Lata 1881 - 1918

Przy trasie wiodącej do Lublina, w odległości 12 km od Zamościa leży wieś Stary Zamość. Tutaj w kościele parafialnym podczas pasterki w 1880 roku, odbył się pierwszy publiczny występ Orkiestry założonej przez ziemianina z Chomęcisk Małych – Karola Namysłowskiego.

4 listopada 1881 roku jest oficjalną datą powstania Orkiestry, którą nazwano „Włościańską” z uwagi na to, że wszyscy jej członkowie byli chłopami z kilku pobliskich wiosek.

Wytężona praca założyciela Orkiestry i jej członków szybko przyniosła pożądane efekty. Posypały się zaproszenia na koncerty do Zamościa, Krasnegostawu, Izbicy, Lublina Rejowca, Radomia i Kielc. Wszędzie przyjmowano ich entuzjastycznie, obsypywano kwiatami. Towarzyszyło im wzruszenie odbiorców bardzo żywo reagujących na polską muzykę narodową.

Pierwszy występ Orkiestry w Warszawie we wrześniu 1885 roku stał się jej wielkim tryumfem i jednocześnie klęską.
Władze carskie zaniepokojone reakcją publiczności zabroniły jej dalszego koncertowania.

Po sześciu latach w październiku 1891 roku dyrektor Orkiestry otrzymał urzędowe wezwanie do stawienia się wraz z zespołem w Spale przed obliczem cara Aleksandra III, gdyż zapragnął on zobaczyć i usłyszeć chłopską orkiestrę, o której wiele opowiadano.

Przed carem wystąpili dwa razy, a on zachwycony koncertami nie chciał uwierzyć, że orkiestrę tworzą chłopi. W dowód uznania wręczył Namysłowskiemu złoty pierścień z brylantami i pisemne pozwolenie na koncertowanie po całym imperium rosyjskim.

Był to dla Orkiestry Włościańskiej moment przełomowy w jej pierwszym dziesięcioleciu istnienia. Repertuar zespołu znacznie się poszerzył, a jego skład powiększył do 50 osób.
Włościanie rozpoczęli ponowne koncertowanie.

Lata 1891 – 1901 to koncerty między innymi w Petersburgu, Łodzi, Busku, Zamościu i wielu innych miejscowościach leżących na trasie do tych miast. Orkiestra często koncertowała w Warszawie na Dynasach, gdzie przebywała nawet przez kilka tygodni.

W 1902 roku Orkiestra występowała w Wilnie, gdzie panował surowy zakaz używania polskiego języka. W czasie koncertu wszystkie przyśpiewki wykonywano „murmurando”, stąd nazwa pierwszego mazura – „Mruczek”.
Następnego dnia generał gubernator nazwał Karola Namysłowskiego buntownikiem, a reakcję publiczności określił jako „prawie polskie powstanie”.
Mimo posiadanego pozwolenia, lokalne władze carskie dość często utrudniały organizowanie tras koncertowych.

W 1904 roku Orkiestra koncertowała w Łodzi i ponownie w Warszawie.

We wrześniu wyjechała w głąb imperium, grała w Libawie, Kijowie, Charkowie, Orszy, Smoleńsku i Połtawie. Koncertowano przede wszystkim z myślą o Polakach rozsianych po całej Rosji. Obecni na tych koncertach Rosjanie początkowo zachowywali rezerwę, ale z upływem czasu ich reakcje stawały się nie mniej spontaniczne.
Powiedzenie, że muzyka nie zna granic i łagodzi obyczaje w pełni się potwierdziło.

Rok następny to kolejne koncerty na Dynasach i w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie oraz ponowny wyjazd w głąb imperium tym razem do Połocka, Mińska, Charkowa i Jekaterynburga.

Idea Karola Namysłowskiego niesienia muzyką polskości oraz krzepienia nią polskich serc wpływała również pozytywnie na wzajemny stosunek Polaków i Rosjan.

W roku 1906 Orkiestra praktycznie nie koncertowała – wielu jej członków powołano do wojska. Część muzyków była „wypożyczana” do uzupełniania składu pułkowej orkiestry biorącej udział w konkursach orkiestr wojskowych w Lublinie, Chełmie i Zamościu.

W następnym roku Orkiestra rozpoczęła dwumiesięczną podróż po Rosji. Koncertowano w Wilnie, w majątku Hrabiny Branickiej pod Białą Cerkwią i w Kijowie.

W roku 1908 syn Karola Namysłowskiego – Stanisław skończył studia skrzypcowe w Pradze i powrócił do rodzinnych Chomęcisk, aby pomagać ojcu w pracy z Orkiestrą. W sezonie letnim zastępował schorowanego Karola, wyjeżdżając z Orkiestrą ponownie w głąb Rosji. Trasa wiodła od Odessy przez Libawę, Jekaterynburg do Kijowa

Lata 1909-1910 to przede wszystkim koncerty w Warszawie, Wilnie, Poniewierzu, Odessie, Mińsku, Żytomierzu, Berdyczowie, Kijowie, Łucku, Dynaburgu i w Łodzi. Orkiestra zaczęła wprowadzać do programów więcej kompozycji symfonicznych ze światowego repertuaru.

Recenzentka na łamach „Kuriera Litewskiego” omawiając jeden z koncertów symfonicznych stwierdziła: „…Egzamin dojrzałości artystycznej orkiestry p. Karola Namysłowskiego wypadł bardzo pomyślnie.”

Trzydziestolecie swojego istnienia Orkiestra poprzedziła pierwszym wyjazdem do monarchii austro-węgierskiej, a przede wszystkim do Galicji. Na trasie orkiestry znalazły się: Wiedeń, Praga, Kraków, Wieliczka, Bochnia, Zakopane, Tarnów, Przemyśl, Drohobycz, Rzeszów, Jarosław, Łańcut, Czortków, Tarnopol, Stanisławów, Sambor, Lwów, Sokal i Zaleszczyki. Namysłowiacy wystąpili w 59 miastach, dając łącznie 119 koncertów.

Władze austriackie były bardziej życzliwe niż rosyjskie. Wydający zezwolenie na koncerty szef policji we Lwowie powiedział z uśmiechem: – „Grajcie wszystko, z wyjątkiem tej waszej piosenki – „Jeszcze Polska nie zginęła.”

Był to iście tryumfalny pochód z miasta do miasta. „Nowiny” z Krakowa pisały:  ” …Kto nie usłyszy mazura Namysłowskiego dziś – nie usłyszy prędko prawdziwego mazura”.

Rok 1912 – to koncert w Lublinie, po którym zakazano występów w guberni lubelskiej.
Orkiestra wyjeżdżała też do Włocławka. Następnie koncertowała w Radomiu, Kielcach, Tomaszowie, Piotrkowie, Kutnie, Płocku, Ciechocinku, Kole, Kaliszu, Sieradzu i Zduńskiej Woli. Dłużej zatrzymała się w Łodzi, gdzie występowała w czasie wystawy przemysłowo-rolnej.

Od września do listopada orkiestra koncertuje na Białostocczyźnie, Litwie, Białorusi i Wołyniu. Trasa obejmowała kilkadziesiąt miast i miasteczek m. in.: Pułtusk, Siedlce, Białą Podlaską, Brześć Litewski, Bielsk Podlaski, Grodno, Suwałki, Kowno, Wilno, Baraniwicze, Białą Cerkiew, Żytomierz, Berdyczów, Równe, Dubno, Kamieniec, Łuck i Kowel.

Wszędzie witani wylewną serdecznością Namysłowiacy nieśli polską melodię, zyskując najwyższe uznanie.

Niebywałym wówczas wydarzeniem stało się zaproszenie Namysłowiaków do Petersburga na uroczystości 300-lecia domu Romanowych. 6 marca 1913 roku koncertowali w klubie oficerskim gwardii carskiej. Car Mikołaj II po koncercie dziękując za piękne granie, obdarował członków orkiestry pieniędzmi, a Karolowi Namysłowskiemu zawiesił na piersi Wstęgę Honorową św. Jerzego.
Na bankiecie oficerowie na rękach nosili Karola Namysłowskiego i śpiewali polskie pieśni.
W ramach tych obchodów Orkiestra koncertowała też w Moskwie, Witebsku, Mińsku i Humaniu.

Po koncercie w Witebsku do St. Namysłowskiego podszedł Rosjanin i wzruszony powiedział: „Ach, Stanisławie Karłowiczu, gdyby wszyscy Rosjanie myśleli tak jak ja, Polska byłaby wolna”.

Lata 1914-1918 to okres trudny. Powszechna mobilizacja i działania wojenne znacznie ograniczyły koncertowanie. Orkiestra wykonywała zaledwie kilka koncertów w roku.
Część muzyków powołano do wojska, a ustępujące oddziały rosyjskie zrabowały wiele znakomitych instrumentów.
Częściowemu zniszczeniu uległy bogate zbiory biblioteczne, obrazy, pamiątki, dary od publiczności oraz dokumenty, afisze i programy.

58-letni Karol Namysłowski utracił zupełnie wzrok, zapewne był to wynik wytężonej pracy nad partyturami swoich kompozycji, które stale wprowadzał do repertuaru Orkiestry.

Od 1915 roku całkowite kierownictwo „Namysłowiaków” objął Stanisław Namysłowski.

Skip to content